Dyscyplina dyscypliną, ale rozchorowac się “pechowo” i na głosowanie nie przyjść zawsze można.
A mówiąc poważnie – myślę, że młodzi postawili Kaczyńskim ostre warunki, skoro prezydent dziś zapewnial, ze do końca kwietni i to w drodze parlamentarnej, nie referendalnej traktak zostanie podpisany.
Musiał się J.Kaczyński solidnie wystarszyć – bo nie bardzo może sobie pozwolić na wyrzucenie jeszcze kilku ludzi z klubu PiS. Nie mialby czym bronić weta prezydenckiego.
Pojechal wczoraj na to spotkanie, zresztą organizowaneprzez życzliwe PiS organizacje studenckie i być może zrozumiał, że z mlodymi nie ma szans.
Jakiś kompromis z “młodymi z PiS” musial zostać zawarty.
arundati.roy
Dyscyplina dyscypliną, ale rozchorowac się “pechowo” i na głosowanie nie przyjść zawsze można.
A mówiąc poważnie – myślę, że młodzi postawili Kaczyńskim ostre warunki, skoro prezydent dziś zapewnial, ze do końca kwietni i to w drodze parlamentarnej, nie referendalnej traktak zostanie podpisany.
Musiał się J.Kaczyński solidnie wystarszyć – bo nie bardzo może sobie pozwolić na wyrzucenie jeszcze kilku ludzi z klubu PiS. Nie mialby czym bronić weta prezydenckiego.
Pojechal wczoraj na to spotkanie, zresztą organizowaneprzez życzliwe PiS organizacje studenckie i być może zrozumiał, że z mlodymi nie ma szans.
Jakiś kompromis z “młodymi z PiS” musial zostać zawarty.
RRK -- 20.03.2008 - 22:17