Mam wrażenie, że walczy Pan z wiatrakami. Nikt nie podważa Pańskiego punktu widzenia. Natomiast nie ma potrzeby atakowania Magii…
Natomiast odsyłanie koszulek Made in China jest dobre jako symbol (odesłać jedną), natomiast innych nie należy kupować!
A do Chin wysyłać koszulki wyprodukowane w dowolnym innym kraju z nadrukami „uwolnić Tybet”, „Chińczycy do domu” itp., najlepiej po chińsku. Jeżeli Polska obłożyłaby towary z Chin Ludowych cłami przeznaczonymi na chronienie praw ludzi w Tybecie, to myślę, że byłoby to znacznie lepsze niż nakręcanie im koniunktury poprzez kupowanie koszulek.
Sergiuszu!
Mam wrażenie, że walczy Pan z wiatrakami. Nikt nie podważa Pańskiego punktu widzenia. Natomiast nie ma potrzeby atakowania Magii…
Natomiast odsyłanie koszulek Made in China jest dobre jako symbol (odesłać jedną), natomiast innych nie należy kupować!
A do Chin wysyłać koszulki wyprodukowane w dowolnym innym kraju z nadrukami „uwolnić Tybet”, „Chińczycy do domu” itp., najlepiej po chińsku. Jeżeli Polska obłożyłaby towary z Chin Ludowych cłami przeznaczonymi na chronienie praw ludzi w Tybecie, to myślę, że byłoby to znacznie lepsze niż nakręcanie im koniunktury poprzez kupowanie koszulek.
To tyle
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 24.03.2008 - 23:12