I właśnie sobie przypomniałem, że miałem komuś odpowiedzieć opowiadając, jak to (i czy jeszcze) w mieście Krakowie obiera się owoce. Tylko komu i gdzie mam odpowiedzieć?
Pozdrawiam sklerotycznie (co w przypadklu spisków nieistniejących jest wręcz zaletą)
A co z widelczykiem, Szanowny Panie Yayco?
Pardą – z łyżeczką.
I właśnie sobie przypomniałem, że miałem komuś odpowiedzieć opowiadając, jak to (i czy jeszcze) w mieście Krakowie obiera się owoce. Tylko komu i gdzie mam odpowiedzieć?
Pozdrawiam sklerotycznie (co w przypadklu spisków nieistniejących jest wręcz zaletą)
Lorenzo -- 14.04.2008 - 15:57