Błąd w rozumowaniu. To, że Żydzi czy jacyś inni ludzie wystąpią do rządu Jej Królewskiej Mości w jakiejś sprawie, nie ma znaczenia dla naszej dyskusji.
Pan może uznać rozwiązania brytyjskie za wzorcowe, bądź nie. To Pańska sprawa. Nas Pańskie poglądy nie wiążą, na szczęście.
Panie Krzysztofie!
Błąd w rozumowaniu. To, że Żydzi czy jacyś inni ludzie wystąpią do rządu Jej Królewskiej Mości w jakiejś sprawie, nie ma znaczenia dla naszej dyskusji.
Pan może uznać rozwiązania brytyjskie za wzorcowe, bądź nie. To Pańska sprawa. Nas Pańskie poglądy nie wiążą, na szczęście.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 19.04.2008 - 19:33