e tam… Zresztą w chrześcijaństwie zycie też nie jest najwazniejsze, można je przeciez oddać za jakąś sprawę.
Pozdrówka i na jakieś 2 godziny sie wyłaczam z dyskusji, jakby co, to odpowiem na komenty za ten czas.
Rafał,
e tam…
Zresztą w chrześcijaństwie zycie też nie jest najwazniejsze, można je przeciez oddać za jakąś sprawę.
Pozdrówka i na jakieś 2 godziny sie wyłaczam z dyskusji, jakby co, to odpowiem na komenty za ten czas.
grześ -- 20.08.2008 - 15:16