ja nie wątpię, że Pan gra znaczonymi kartami.
Zresztą Sondażownia nic mi nie chce dziś się pokazać, więc nawet nie wiem w jaką grę Pan dziś oszukuje.
Co zaś do kadawera to słowo jest jednak łacińskie.
Zresztą ja telewizji nie oglądam, gazet nie czytam, więc nawet nie wiem, czy te gry są szerzej rozpowszechnione.
Tak patrzę, w co znajomi grają i tyle.
Ale możliwe całkiem, że te gry są bardziej popularne, niż sądziłem
Nie mogę tego wykluczyć.
Pozdrawiam
Panie Igło,
ja nie wątpię, że Pan gra znaczonymi kartami.
Zresztą Sondażownia nic mi nie chce dziś się pokazać, więc nawet nie wiem w jaką grę Pan dziś oszukuje.
Co zaś do kadawera to słowo jest jednak łacińskie.
Zresztą ja telewizji nie oglądam, gazet nie czytam, więc nawet nie wiem, czy te gry są szerzej rozpowszechnione.
Tak patrzę, w co znajomi grają i tyle.
Ale możliwe całkiem, że te gry są bardziej popularne, niż sądziłem
Nie mogę tego wykluczyć.
Pozdrawiam
yayco -- 30.09.2008 - 12:45