Muszę przyznać, że jako skoncentrowany na czymś innym, w zasadzie nic nie zauważyłem.
Wczoraj sobie dopiero poczytałem.
Przy czym, to, co mnie ubawiło najbardziej, to znalazłem gdzie indziej.
Ale czy czuję się pominięty?
Otóż nie. O ile lubię jawność reguł, o tyle jestem na tyle hipokrytą (co mi się często wytyka), że dopóki akceptuję cele, to przełykam metody.
Zwłaszcza w świecie gier i zabaw, za jaki mam pewnie niesłusznie i niesprawiedliwie – blogosferę. W prawdziwym życiu chyba mniej, ale to jest samoosąd subiektywny i jak ktoś chce sobie to uogólnić, to mi nie zależy.
Panie Maxie,
coś w tym jest.
Spać poszedłem za wcześnie, a wstałem za późno.
Muszę przyznać, że jako skoncentrowany na czymś innym, w zasadzie nic nie zauważyłem.
Wczoraj sobie dopiero poczytałem.
Przy czym, to, co mnie ubawiło najbardziej, to znalazłem gdzie indziej.
Ale czy czuję się pominięty?
Otóż nie. O ile lubię jawność reguł, o tyle jestem na tyle hipokrytą (co mi się często wytyka), że dopóki akceptuję cele, to przełykam metody.
Zwłaszcza w świecie gier i zabaw, za jaki mam pewnie niesłusznie i niesprawiedliwie – blogosferę. W prawdziwym życiu chyba mniej, ale to jest samoosąd subiektywny i jak ktoś chce sobie to uogólnić, to mi nie zależy.
Pozdrawiam
yayco -- 30.09.2008 - 13:05