Nikt nie ma pretensji do skunksa, że śmierdzi…
Pretensje ma się do tego, kto skunksa wprowadza do przepełnionego ludźmi salonu. A zwłaszcza jeśli czyni to świadomie w celu “dania w d…” ludziom, zwłaszcza tym, którzy ostrzegają przed smrodem skunksa.
Ty oczekujesz, że wystarczy skunksa grzecznie poprosić by zechciał nie smrodzić i on smrodzić przestanie?
Nie przestanie. Nie przestanie z dwóch powodów:
1. Bo on nie wie KIEDY smrodzi
2. Bo smrodzenie jest jego naturą.
Mnie interesuje DLACZEGO ktoś usiłuje wtrynić ludziom miedzy nich tego smrodzącego skunksa? I dlaczego ten ktoś SAMSMRODUSKUNKSANIE ODCZUWA?
Jak myślisz – dlaczego?
rollingpol - nie uda Ci się ta manipulacja...
Nikt nie ma pretensji do skunksa, że śmierdzi…
Pretensje ma się do tego, kto skunksa wprowadza do przepełnionego ludźmi salonu. A zwłaszcza jeśli czyni to świadomie w celu “dania w d…” ludziom, zwłaszcza tym, którzy ostrzegają przed smrodem skunksa.
Ty oczekujesz, że wystarczy skunksa grzecznie poprosić by zechciał nie smrodzić i on smrodzić przestanie?
Nie przestanie. Nie przestanie z dwóch powodów:
1. Bo on nie wie KIEDY smrodzi
2. Bo smrodzenie jest jego naturą.
Mnie interesuje DLACZEGO ktoś usiłuje wtrynić ludziom miedzy nich tego smrodzącego skunksa? I dlaczego ten ktoś SAM SMRODU SKUNKSA NIE ODCZUWA?
RRK -- 18.03.2009 - 19:26Jak myślisz – dlaczego?