Puszczam złośliwości, prawda, mimo uszu. Przy czym, uwaga!, wara od szympansa (“wara” w tym drugim znaczeniu, nie jako płaszczyzna do suwania szminką), bo szympans ma swoje prawa, ma, ma, ma, ma, ma, ma, ma, ma! Że ma. Moja koleżanka złożyła ostatnio w tej sprawie skargę, i jeszcze ją ponowi, bo w tych europejskich sądach też zdarzają się czasami oszołomy, jak nie przymierzając Nicpoń albo Jarecki. Z nimi też zrobi się porządek, ale wszystko w swoim czasie. Jak to mówią: “Muł uwiązany, to muł przywiązany”. Czy tak jakoś, nie wiem, wyszło chyba lekko bez sensu, prawda…
Idę stąd, bo mi się koty czają koło spirytusu, a powielacz czeka… Zresztą, nie ma jakoś chętnych, żeby mnie dyskryminować. A jak ja mam zostać męczennikiem, kiedy nikt nie rzuca we mnie kamieniem. Bez urazy Panie Rollingpolu, prawda :-)
-->rollingpol
Puszczam złośliwości, prawda, mimo uszu. Przy czym, uwaga!, wara od szympansa (“wara” w tym drugim znaczeniu, nie jako płaszczyzna do suwania szminką), bo szympans ma swoje prawa, ma, ma, ma, ma, ma, ma, ma, ma! Że ma. Moja koleżanka złożyła ostatnio w tej sprawie skargę, i jeszcze ją ponowi, bo w tych europejskich sądach też zdarzają się czasami oszołomy, jak nie przymierzając Nicpoń albo Jarecki. Z nimi też zrobi się porządek, ale wszystko w swoim czasie. Jak to mówią: “Muł uwiązany, to muł przywiązany”. Czy tak jakoś, nie wiem, wyszło chyba lekko bez sensu, prawda…
Idę stąd, bo mi się koty czają koło spirytusu, a powielacz czeka… Zresztą, nie ma jakoś chętnych, żeby mnie dyskryminować. A jak ja mam zostać męczennikiem, kiedy nikt nie rzuca we mnie kamieniem. Bez urazy Panie Rollingpolu, prawda :-)
referent Bulzacki -- 20.03.2009 - 13:07