Ależ Grzesiu, masz całkowitą rację, blogi zaczynają zanikać. Mnie się wydaje, że to jest charakterystyczne dla wszystkich nowości. Jak człowiek kiedyś dostał telefon, to do wszystkich dzwonił, jak dostał pierwszy telewizor, to oglądał wszystko łącznie z programami rolniczymi.
Jestem w blogosferze dwa i pół roku i muszę powiedzieć, że prowadzenie blogu jest sztuką, trzeba mieć coś do powiedzenia, umieć zainteresować czytelników i mieć własne zainteresowania. A przede wszystkim trzeba mieć żelazną dyscyplinę. Ty jesteś doskonałym tego przykładem, pozornie piszesz, że nie masz o czym pisać i że w ogóle nic Ci nie wychodzi, a tymczasem Twoje teksty są o wiele głębsze i z mocnym przesłaniem.
Bardzo wielu prowadzących blogi nie ma pomysłu na dalszą działalność lub nie starcza im cierpliwości, stąd znikanie starych kumpli na kilka miesięcy. Drugą zmorą wielu blogów jest tworzenie przez sympatyków kółka kawiarnianego, tak na dobrą sprawę prowadzący i właściciel blogu jest im właściwie do niczego nie potrzebny. Najlepszym przykładem jest Pan Waldemar Kuczyński, który pisze zwykle notkę o treści: “To jest wiec na polanie, dyskutujcie na jaki chcecie temat” i pod tym jest 500 komentarzy. Taki jest również blog Piotra Adamczewskiego i Doroty Szwarcman.
A w wielu blogach najczęściej po dłuższym pobycie od razu wiadomo, co który komentator napisze. Coś trzeba będzie wymyślić innego.
Nuda, nic się nie dzieje - jak w filmie "Rejs"
Ależ Grzesiu, masz całkowitą rację, blogi zaczynają zanikać. Mnie się wydaje, że to jest charakterystyczne dla wszystkich nowości. Jak człowiek kiedyś dostał telefon, to do wszystkich dzwonił, jak dostał pierwszy telewizor, to oglądał wszystko łącznie z programami rolniczymi.
Torlin (gość) -- 19.05.2009 - 18:22Jestem w blogosferze dwa i pół roku i muszę powiedzieć, że prowadzenie blogu jest sztuką, trzeba mieć coś do powiedzenia, umieć zainteresować czytelników i mieć własne zainteresowania. A przede wszystkim trzeba mieć żelazną dyscyplinę. Ty jesteś doskonałym tego przykładem, pozornie piszesz, że nie masz o czym pisać i że w ogóle nic Ci nie wychodzi, a tymczasem Twoje teksty są o wiele głębsze i z mocnym przesłaniem.
Bardzo wielu prowadzących blogi nie ma pomysłu na dalszą działalność lub nie starcza im cierpliwości, stąd znikanie starych kumpli na kilka miesięcy. Drugą zmorą wielu blogów jest tworzenie przez sympatyków kółka kawiarnianego, tak na dobrą sprawę prowadzący i właściciel blogu jest im właściwie do niczego nie potrzebny. Najlepszym przykładem jest Pan Waldemar Kuczyński, który pisze zwykle notkę o treści: “To jest wiec na polanie, dyskutujcie na jaki chcecie temat” i pod tym jest 500 komentarzy. Taki jest również blog Piotra Adamczewskiego i Doroty Szwarcman.
A w wielu blogach najczęściej po dłuższym pobycie od razu wiadomo, co który komentator napisze. Coś trzeba będzie wymyślić innego.