Ogólnie biorąc, to myślę, że właśnie z takich jak ty szubrawców było SB zbudowane. Każdy z tych fiutów miał taką wygadaną gębę i miał swoją patriotyczną nawijkę. I każdy z nich uważał się za takiego sprytnego fiuta, co to może w buciorach komuś wejść w życie i kazać udowadniać, że się jest dobrym Polakiem. Tak dobrym, jak on mówił, że trzeba być dobrym.
Takie kurna same były to synalki pewno jak ty – tylko z innych domów. U nich się pewno mówiło prostszym językiem, alei buta ta sama. Bo jak ja – cieniasie jeden – z imienia i nazwiska się przedstawiam, to ty gnojku chowasz się za pseudonimami i masz czelność mówić, że brak podstaw, że moja matka jest moją matką. Kim ty kurna jesteś panie Yassa? Do jakiego stopnia można być prostakiem?
I taka jest różnica między nami, synku – że ty nie masz swojej historii. Nie przyszło do twojego domu wojsko na wigilię. Nie wybebeszali ci szafy. Nie malowałeś murów swojej szkoły. Nie rzucałeś kamieniami w ZOMO na moście Grunwaldzkim. Nie byłeś tej nocy na Politechnice. Nie biegałeś z Krasnalami. Jesteś tylko takim cwanym zwisającym cfelem, któremu historia pod nos podała i teraz wybrzydzasz, że można było lepiej, inaczej. A co ty zrobiłeś cfelku jeden, żeby mi teraz od esbeków ubliżać? Robiłeś w majteczki? Z Macierewiczem w szafie siedziałeś i trząsłeś dupą ze strachu, kiedy wybijała godzina policyjna? Ja jeszcze wtedy mały byłem – 66 rocznik jestem, ale co w moim wieku można było zrobić, to zrobiłem. I moja rodzina też swoje zrobiła.
A takie jak ty gnojki z prostym jak drut życiorysem są zakałą tego kraju. Mają wszysko ładnie poukładane: kto dobry, kto zły, kto partriota, kto wróg. Tylko jak przychodzi co do czego, to się w domach chowacie i czekacie aż ktoś inny zrobi co trzeba. A wtedy wychodzicie, jak te ścierwojady i wybrzydzacie, że niedobrze.
Obrzydziłeś mnie panie Yassa. Jesteś cfel. Nazywasz się cfel! Nie ma cię dla mnie już. Jesteś tego samego pokroju gościem, co ten Lange. Taki sam cham.
A tego drugiego fiutka tutaj nie znam i znać nawet nie chcę i nie muszę. Mam go w dupie. Nie będę się denerwować z powodu każdej mendy, która tu zawita.
@Yassa
Ogólnie biorąc, to myślę, że właśnie z takich jak ty szubrawców było SB zbudowane. Każdy z tych fiutów miał taką wygadaną gębę i miał swoją patriotyczną nawijkę. I każdy z nich uważał się za takiego sprytnego fiuta, co to może w buciorach komuś wejść w życie i kazać udowadniać, że się jest dobrym Polakiem. Tak dobrym, jak on mówił, że trzeba być dobrym.
Takie kurna same były to synalki pewno jak ty – tylko z innych domów. U nich się pewno mówiło prostszym językiem, alei buta ta sama. Bo jak ja – cieniasie jeden – z imienia i nazwiska się przedstawiam, to ty gnojku chowasz się za pseudonimami i masz czelność mówić, że brak podstaw, że moja matka jest moją matką. Kim ty kurna jesteś panie Yassa? Do jakiego stopnia można być prostakiem?
I taka jest różnica między nami, synku – że ty nie masz swojej historii. Nie przyszło do twojego domu wojsko na wigilię. Nie wybebeszali ci szafy. Nie malowałeś murów swojej szkoły. Nie rzucałeś kamieniami w ZOMO na moście Grunwaldzkim. Nie byłeś tej nocy na Politechnice. Nie biegałeś z Krasnalami. Jesteś tylko takim cwanym zwisającym cfelem, któremu historia pod nos podała i teraz wybrzydzasz, że można było lepiej, inaczej. A co ty zrobiłeś cfelku jeden, żeby mi teraz od esbeków ubliżać? Robiłeś w majteczki? Z Macierewiczem w szafie siedziałeś i trząsłeś dupą ze strachu, kiedy wybijała godzina policyjna? Ja jeszcze wtedy mały byłem – 66 rocznik jestem, ale co w moim wieku można było zrobić, to zrobiłem. I moja rodzina też swoje zrobiła.
A takie jak ty gnojki z prostym jak drut życiorysem są zakałą tego kraju. Mają wszysko ładnie poukładane: kto dobry, kto zły, kto partriota, kto wróg. Tylko jak przychodzi co do czego, to się w domach chowacie i czekacie aż ktoś inny zrobi co trzeba. A wtedy wychodzicie, jak te ścierwojady i wybrzydzacie, że niedobrze.
Obrzydziłeś mnie panie Yassa. Jesteś cfel. Nazywasz się cfel! Nie ma cię dla mnie już. Jesteś tego samego pokroju gościem, co ten Lange. Taki sam cham.
A tego drugiego fiutka tutaj nie znam i znać nawet nie chcę i nie muszę. Mam go w dupie. Nie będę się denerwować z powodu każdej mendy, która tu zawita.
Zbigniew P. Szczęsny -- 23.05.2009 - 00:30