Ostatnio pracownicy banków prześcignęli polityków w rankingu najbardziej znienawidzonych zawodów świata. Politycy dzielnie się trzymają myślę na drugim miejscu. Fascynujący to zawód mimo wszystko. najpierw musisz się sprzedać i na obiecywać że teraz: zajmiesz się: bezrobociem, podatkami, opieką społeczną, wynagrodzeniami, opieką medyczną, edukacją i tak dalej i tak dalej by już po…umiejętnie się z tego wyślizgać. Dotąd jedyny tylko mi znany polityk odważył się powiedzieć prawdę, podobno jedyny lub jeden z niewielu który nie kradł nie stał u brogu..Dość drastycznie to sformułował, ale do tego potrzebna jest klasa.
Ta ostatnio stałą się towarem deficytowym a na naszej arenie politycznej wręcz mitycznym. Nie ma jej w kraju gdzie dwaj dorośli faceci ścigają się do samolotu, osobiście mi to przypomina burleskę z filmu Chaplina. Gdy dwaj kretyni usiądą obok siebie na fotelach, dwaj dyktatorzy, żaden nie chce spoglądać na drugiego z dołu.
Ubaw po pachy na ekranie ale nie jest to śmieszne jeżeli gonitwa rozgrywa się w demokratycznym kraju. Dziwę się ze nikt jeszcze nie wykorzystał tego w komedii,
ja bym wykorzystał. Albo ten numer z kotem jakiegoś politycznego karła. Karzeł natchniony militarnie łapie za szabelkę krzycząc DO Broni!!!, ale buja się na drewnianym koniu popiskując jedynie… tak wygląda nasza polityka panowie.
Prawi ludzie realizują się w uczciwszych zawodach, inni odeszli do alej zasłużonych.
Wiem wiem jest to spóźniony komentarz do postu ale nadal aktualny jeżeli chodzi o realia.
W sprawie polityków.
Ostatnio pracownicy banków prześcignęli polityków w rankingu najbardziej znienawidzonych zawodów świata. Politycy dzielnie się trzymają myślę na drugim miejscu. Fascynujący to zawód mimo wszystko. najpierw musisz się sprzedać i na obiecywać że teraz: zajmiesz się: bezrobociem, podatkami, opieką społeczną, wynagrodzeniami, opieką medyczną, edukacją i tak dalej i tak dalej by już po…umiejętnie się z tego wyślizgać. Dotąd jedyny tylko mi znany polityk odważył się powiedzieć prawdę, podobno jedyny lub jeden z niewielu który nie kradł nie stał u brogu..Dość drastycznie to sformułował, ale do tego potrzebna jest klasa.
ernestto -- 14.11.2009 - 13:21Ta ostatnio stałą się towarem deficytowym a na naszej arenie politycznej wręcz mitycznym. Nie ma jej w kraju gdzie dwaj dorośli faceci ścigają się do samolotu, osobiście mi to przypomina burleskę z filmu Chaplina. Gdy dwaj kretyni usiądą obok siebie na fotelach, dwaj dyktatorzy, żaden nie chce spoglądać na drugiego z dołu.
Ubaw po pachy na ekranie ale nie jest to śmieszne jeżeli gonitwa rozgrywa się w demokratycznym kraju. Dziwę się ze nikt jeszcze nie wykorzystał tego w komedii,
ja bym wykorzystał. Albo ten numer z kotem jakiegoś politycznego karła. Karzeł natchniony militarnie łapie za szabelkę krzycząc DO Broni!!!, ale buja się na drewnianym koniu popiskując jedynie… tak wygląda nasza polityka panowie.
Prawi ludzie realizują się w uczciwszych zawodach, inni odeszli do alej zasłużonych.
Wiem wiem jest to spóźniony komentarz do postu ale nadal aktualny jeżeli chodzi o realia.