Eeee..
Nie znam żadnego prześladowanego ateisty w Polsce. Nawet towarzysko. Znam tylko pewne środowiska, które pieprzą zupełne głupoty, same wpędzając się durne, mentalne getto.
Ich, to fakt, własna głupota boli.
Panie Grzesiu
Eeee..
Nie znam żadnego prześladowanego ateisty w Polsce.
Nawet towarzysko.
Znam tylko pewne środowiska, które pieprzą zupełne głupoty, same wpędzając się durne, mentalne getto.
Ich, to fakt, własna głupota boli.
Igła -- 19.11.2009 - 20:23