Po ch***? Nie Pana babci zas***ny interes! Czyżby nie za bardzo zintegrował się Pan z naszą sfrustrowaną młodzieżą?
28 lat na rauszu? Nie wie Pan, że od jakiegoś czasu, telefony już działają?
Jeśli nie, to proszę też o książkę życzeń i zażaleń! Uprzejmie proszę...
Panie starszy, Pan to jak ten japoński piechur, na pacyfiku...
Po ch***?
Nie Pana babci zas***ny interes!
Czyżby nie za bardzo zintegrował się Pan z naszą sfrustrowaną młodzieżą?
28 lat na rauszu?
Nie wie Pan, że od jakiegoś czasu, telefony już działają?
Jeśli nie, to proszę też o książkę życzeń i zażaleń!
yassa -- 13.12.2009 - 13:37Uprzejmie proszę...