W dzień był lekki mrozik. A na noc całkiem się ciepło zrobiło. Żadnego lodu, śnieżku – plus 2.
Same anomalie.
Merlocie, czy to Ty może to poczwórne (też anomalia) przeziębienie “sprzedałeś” naszemu…och?
A mówili, żeby rąk nie ściskać – tylko solidnie myć.
Mówili…
Eeee, pójdę do kuchni i poproszę o zagrzanie mleka.
No, wrócilam! Czy ktoś tu jeszcze jest?
W dzień był lekki mrozik. A na noc całkiem się ciepło zrobiło. Żadnego lodu, śnieżku – plus 2.
RRK -- 16.12.2009 - 02:08Same anomalie.
Merlocie, czy to Ty może to poczwórne (też anomalia) przeziębienie “sprzedałeś” naszemu…och?
A mówili, żeby rąk nie ściskać – tylko solidnie myć.
Mówili…
Eeee, pójdę do kuchni i poproszę o zagrzanie mleka.