To splacanie dlugu odbędzie się wlasnie na poziomie podatków pośrednich: VAT lub skladek ZUS, a być może zostana naruszone tzw. rezerwy państwowe, które co prawda są glównie natury księgowej, ale jakos tę dziurę będzie trzeba zatkać.
W gre wchodzą także lukratywne koncesje. Wszystko więc odbędzie sie w sposób bardzo pośredni.
Fascynuje mnie tylko olewanie problemu przez wladze polityczne państwa. Bo – z czego tez sobie nie do końca zdajemy sprawę – państwo czyli wladze – żyją tylko z nas czyli podatków. Zyski jakie takie może osiągąc z zysków NBP. W grę wchodzi także wpuszczenie pieniędzy z dodatkowej emisji, tak jak to mialo miejsce za czasów dawno minionego, slusznie przebrzmialego systemu.
A Nicpoń Szanowny – jako pustelnik – siedzi sobie, nie pali (jesli już to warownie lewaków), i popija wlasnoręcznie pędzony bimber. Musi być doskonaly! Na zakąskę: lewacy z rusztu, patelni lub sote. Na deser lewackie oczęta w sosie malinowym.
Szanowna Delilah
To splacanie dlugu odbędzie się wlasnie na poziomie podatków pośrednich: VAT lub skladek ZUS, a być może zostana naruszone tzw. rezerwy państwowe, które co prawda są glównie natury księgowej, ale jakos tę dziurę będzie trzeba zatkać.
W gre wchodzą także lukratywne koncesje. Wszystko więc odbędzie sie w sposób bardzo pośredni.
Fascynuje mnie tylko olewanie problemu przez wladze polityczne państwa. Bo – z czego tez sobie nie do końca zdajemy sprawę – państwo czyli wladze – żyją tylko z nas czyli podatków. Zyski jakie takie może osiągąc z zysków NBP. W grę wchodzi także wpuszczenie pieniędzy z dodatkowej emisji, tak jak to mialo miejsce za czasów dawno minionego, slusznie przebrzmialego systemu.
A Nicpoń Szanowny – jako pustelnik – siedzi sobie, nie pali (jesli już to warownie lewaków), i popija wlasnoręcznie pędzony bimber. Musi być doskonaly! Na zakąskę: lewacy z rusztu, patelni lub sote. Na deser lewackie oczęta w sosie malinowym.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 27.01.2008 - 13:02