Takie żarciki są na TXT niedopuszczalne, i to nie z powodu samego Regulaminu bądź poczucia humoru Redakcji.
Granicą jest zawsze wrażliwość drugiego człowieka, do którego żarcik jest adresowany. Powyżej widać wyraźnie, że ta granica została przekroczona, dlatego komentarz wylądował na rykowisku, zakwalifikowany jako atak personalny.
Nieliczenie się z odczuciami innych jest praprzyczyną wszelkich konfliktów, dlatego nie jest u nas tolerowane, zwłaszcza gdy jest umyślne i ostentacyjne.
Swoją drogą mnie wprawia w niejakie osłupienie, że tak na ogół wygadani, oczytani (by nie powiedzieć: wyszczekani) dyskutanci, bez oporów wchodzą z butami na teren wrażliwości drugiego, szydząc nawet z tej jego wrażliwości, miast ją po ludzku uszanować.
Innymi słowy, gdy zakładaliśmy TXT, nie sądziłem, że przyjdzie mi dawać elementarne lekcje dobrego wychowania dorosłym(?) ludziom. Ale widać bywa i tak.
Panie Merlocie
O tym właśnie napisałem pod notką HTP:
Takie żarciki są na TXT niedopuszczalne, i to nie z powodu samego Regulaminu bądź poczucia humoru Redakcji.
Granicą jest zawsze wrażliwość drugiego człowieka, do którego żarcik jest adresowany. Powyżej widać wyraźnie, że ta granica została przekroczona, dlatego komentarz wylądował na rykowisku, zakwalifikowany jako atak personalny.
Nieliczenie się z odczuciami innych jest praprzyczyną wszelkich konfliktów, dlatego nie jest u nas tolerowane, zwłaszcza gdy jest umyślne i ostentacyjne.
Swoją drogą mnie wprawia w niejakie osłupienie, że tak na ogół wygadani, oczytani (by nie powiedzieć: wyszczekani) dyskutanci, bez oporów wchodzą z butami na teren wrażliwości drugiego, szydząc nawet z tej jego wrażliwości, miast ją po ludzku uszanować.
Innymi słowy, gdy zakładaliśmy TXT, nie sądziłem, że przyjdzie mi dawać elementarne lekcje dobrego wychowania dorosłym(?) ludziom. Ale widać bywa i tak.
s e r g i u s z
Admin -- 04.03.2008 - 14:27