To co wzięła Pani za “podpis” Mad Dog-a jest jedynie linkiem do jego komentarza, który “po sąsiedzku” wylądował wcześniej z innej okazji na rykowisku (to specjalne forum dla takich komentarzy). Mad Dog nie ma związków z Redakcją, to moja robota w tym przypadku. Wybrała Pani najłatwiejsze wyjście, podczas gdy – zwracam na to uwagę – Pani komentarz nie został nawet usunięty, jedynie zgodnie z regulaminem przeniesiony w należne mu miejsce. Tak już jest, że TXT to nie jakieś bezimienne blogowisko, na którym każdy ustala własne reguły, choć rozumiem, że nie każdemu może być wygodnie w takich warunkach. Pani wolny wybór.
HTP
To co wzięła Pani za “podpis” Mad Dog-a jest jedynie linkiem do jego komentarza, który “po sąsiedzku” wylądował wcześniej z innej okazji na rykowisku (to specjalne forum dla takich komentarzy). Mad Dog nie ma związków z Redakcją, to moja robota w tym przypadku. Wybrała Pani najłatwiejsze wyjście, podczas gdy – zwracam na to uwagę – Pani komentarz nie został nawet usunięty, jedynie zgodnie z regulaminem przeniesiony w należne mu miejsce. Tak już jest, że TXT to nie jakieś bezimienne blogowisko, na którym każdy ustala własne reguły, choć rozumiem, że nie każdemu może być wygodnie w takich warunkach. Pani wolny wybór.
Admin -- 04.03.2008 - 23:18