a Pani czytała Connellego? Albo i Chandlera?
To jak się czyta, to czasem człowieka za gardło ta proza złapie, że tchu zaczerpnąć nie można.
Taka jest.
Pani Magio
a Pani czytała Connellego? Albo i Chandlera?
To jak się czyta, to czasem człowieka za gardło ta proza złapie, że tchu zaczerpnąć nie można.
Taka jest.
yayco -- 12.03.2008 - 20:42