wyborów w tym roku to Jarkacz napewno nie chce,aż taki głupi to nie jest.
Chociaż w jego postepowaniu mozna odnaleźć instynkty samobójcy politycznego.
Ta gra na skrajnościach miała by może większe szanse,gdyby wcześniej nie rządził.
Gdyby jego demagogia miała ludzką twarz.
Odnoszę wrażenie,że ani wcześniejsze wybory,ani referendum nie są marzeniem
Jarkacza.
Jego celem jest destabilizacja państwa,dyskredytowanie sił postępowych.
Żądza władzy za wszelką cenę przesłania mu zdrowy rozsądek.
Droga Renatko
wyborów w tym roku to Jarkacz napewno nie chce,aż taki głupi to nie jest.
Chociaż w jego postepowaniu mozna odnaleźć instynkty samobójcy politycznego.
Ta gra na skrajnościach miała by może większe szanse,gdyby wcześniej nie rządził.
Gdyby jego demagogia miała ludzką twarz.
Odnoszę wrażenie,że ani wcześniejsze wybory,ani referendum nie są marzeniem
Jarkacza.
Jego celem jest destabilizacja państwa,dyskredytowanie sił postępowych.
Żądza władzy za wszelką cenę przesłania mu zdrowy rozsądek.
Pozdrawiam
Zenek -- 15.03.2008 - 04:26