Intencja pana Jarka jest czytelna.
Żeby nie utracić łaskawosci o. Rydzyka i by nie doszło do powstania nowej partii, konkurencyjnej wobec PiS, w której rola Kaczyńskich zostanie zmarginalizowana i podporządkowana np. Markowi Jurkowi pan Jarek realizuje żądania o. Rydzyka.
Oczywiscie sprawy honoru, konsekwencji politycznej, odpowiedzialności za słowo i odpowiedzialności za Polskę – nie są w tym momencie, jak zresztą w żadnym momencie, dla pana Jarka ważne.
Jotesz – elektorat na poziomie 16% deklarujących udział w wyborach to jest zaledwie niecałe 2 miliony – co łatwo policzyć, nawet zakładając dużą frekwencję.
To poziom poparcia jaki miała Samoobrona. Dlatego tak ważne jest poparcie Radia Maryja. Bo bez tego poparcia PiS moze w ogóle nie dostać się do Sejmu.
Kaczyński mało rzeczy umie, ale bardzo dobrze umie liczyć.
Jego buńczuczność i powrzaskiwanie, że się nie boi, że nowe wybory – bardzo proszę – są dokładnie słowami Leppera sprzed ostatnich wyborów. Pamiętasz?
Inna rzecz, ze pan Jarek dodatkowo czuje, że może sobie powrzeszczeć – bo tak naprawdę nikt tych przyspieszonych wyborów nie chce – i nie sądzę by do nich doszło.
Pozdrawiam
PS – jotesz, odpowiedziałm wierszykiem na Pana wierszyk.Podobało mi się. Kolej na Pana….:-)))))
Jotesz, Agawo
Intencja pana Jarka jest czytelna.
Żeby nie utracić łaskawosci o. Rydzyka i by nie doszło do powstania nowej partii, konkurencyjnej wobec PiS, w której rola Kaczyńskich zostanie zmarginalizowana i podporządkowana np. Markowi Jurkowi pan Jarek realizuje żądania o. Rydzyka.
Oczywiscie sprawy honoru, konsekwencji politycznej, odpowiedzialności za słowo i odpowiedzialności za Polskę – nie są w tym momencie, jak zresztą w żadnym momencie, dla pana Jarka ważne.
Jotesz – elektorat na poziomie 16% deklarujących udział w wyborach to jest zaledwie niecałe 2 miliony – co łatwo policzyć, nawet zakładając dużą frekwencję.
To poziom poparcia jaki miała Samoobrona. Dlatego tak ważne jest poparcie Radia Maryja. Bo bez tego poparcia PiS moze w ogóle nie dostać się do Sejmu.
Kaczyński mało rzeczy umie, ale bardzo dobrze umie liczyć.
Jego buńczuczność i powrzaskiwanie, że się nie boi, że nowe wybory – bardzo proszę – są dokładnie słowami Leppera sprzed ostatnich wyborów. Pamiętasz?
Inna rzecz, ze pan Jarek dodatkowo czuje, że może sobie powrzeszczeć – bo tak naprawdę nikt tych przyspieszonych wyborów nie chce – i nie sądzę by do nich doszło.
Pozdrawiam
PS – jotesz, odpowiedziałm wierszykiem na Pana wierszyk.Podobało mi się. Kolej na Pana….:-)))))
RRK -- 17.03.2008 - 13:49