przykłady znajdzie Pan takie, jakie Pan zechce i ja również, a przecież nie o to chodzi, prawda?
Te przykłady, które podałem to, wydaje mi się, typowe “dawanie wędki”. Pan podał przykład “dawania ryby” i to podartej.
Ale zgadzam sie z Panem, że dobrymi chęciami piekło wybrukowane- można narobić dużo nieszczęścia chcąc pomóc, gdy się nie wie jak, ani jakie mogą być tego skutki.
Panie Igło
przykłady znajdzie Pan takie, jakie Pan zechce i ja również, a przecież nie o to chodzi, prawda?
Te przykłady, które podałem to, wydaje mi się, typowe “dawanie wędki”. Pan podał przykład “dawania ryby” i to podartej.
Ale zgadzam sie z Panem, że dobrymi chęciami piekło wybrukowane- można narobić dużo nieszczęścia chcąc pomóc, gdy się nie wie jak, ani jakie mogą być tego skutki.
Pozdrawiam
kułak i spekulant
Bloxer -- 22.04.2008 - 07:52