na wszystkich sprawdzianach i egzaminach z polskiego był (jako trzeci zazwyczaj) temat wolny. I jak pamiętam zawsze go wybierałem. Gwarantował jedno – że o stopniu nie będzię decydowało tzw. rycie, a raczej pomysł i jego wykonanie.
Temat wolny wybierało zazwyczaj mniej niż 20% uczniów. Ale dwóje i trójki były rzadkością w ocenie ich prac. Dlaczego teraz tego poniechano?
Za moich czasów
na wszystkich sprawdzianach i egzaminach z polskiego był (jako trzeci zazwyczaj) temat wolny. I jak pamiętam zawsze go wybierałem. Gwarantował jedno – że o stopniu nie będzię decydowało tzw. rycie, a raczej pomysł i jego wykonanie.
Temat wolny wybierało zazwyczaj mniej niż 20% uczniów. Ale dwóje i trójki były rzadkością w ocenie ich prac. Dlaczego teraz tego poniechano?
merlot -- 25.04.2008 - 20:49