9to do maxa, by czuł oddech przeznaczenia na swoich plecach, znaczy mój, ten oddech)
A do tematu, strasznie smakowity tekst, czytam, odprężam się, przy ,,powstałym prosektorium “ szczerze się zaśmiałem.
Więc tak myślę, że Pan Y jest po prostu niezastąpiony.
(Głos z offu: Aleś głupi, autorze tego komentarza, znaczy Grzesiu, każdy jest niezastąpiony, co to za banały gadasz, zaraz dostaniesz celną acz złośliwą ripostę rozczarowanego twoim ględzeniem pana Y. I dobrze ci tak, o.)
No to pogadałem sobie i ze sobą, znaczy tym, offem czy jak mu tam.
Jestem, jestem,
9to do maxa, by czuł oddech przeznaczenia na swoich plecach, znaczy mój, ten oddech)
A do tematu, strasznie smakowity tekst, czytam, odprężam się, przy ,,powstałym prosektorium “ szczerze się zaśmiałem.
Więc tak myślę, że Pan Y jest po prostu niezastąpiony.
(Głos z offu: Aleś głupi, autorze tego komentarza, znaczy Grzesiu, każdy jest niezastąpiony, co to za banały gadasz, zaraz dostaniesz celną acz złośliwą ripostę rozczarowanego twoim ględzeniem pana Y. I dobrze ci tak, o.)
No to pogadałem sobie i ze sobą, znaczy tym, offem czy jak mu tam.
Pozdrawiam wieczornie.
grześ -- 09.05.2008 - 20:38