piłem dzisiaj pierwszy raz to wino, co je jak opiszę, to Panu zadedykuję.
Muszę je sprawdzić jeszcze raz, żeby głupot nie wypisywać, więc z tydzień, albo dwa to potrwa (bo muszę sobie sprowadzić więcej).
Ale na razie wydaje mi się dobrze do Pana dobrane: pije się jak kompot, a kopie jak koń dorożkarza. I smaczne jest.
Dziękuję i pozdrawiam
Panie Grzesiu,
piłem dzisiaj pierwszy raz to wino, co je jak opiszę, to Panu zadedykuję.
Muszę je sprawdzić jeszcze raz, żeby głupot nie wypisywać, więc z tydzień, albo dwa to potrwa (bo muszę sobie sprowadzić więcej).
Ale na razie wydaje mi się dobrze do Pana dobrane: pije się jak kompot, a kopie jak koń dorożkarza. I smaczne jest.
Dziękuję i pozdrawiam
yayco -- 09.05.2008 - 20:44