Bo to przecież umieralność wzrośnie, a przyrost nie. Bo ten sinobity kolor całkiem jest niepociągający.
I jeszcze Pani dopiszę, że ja też bym zniósł całkiem te domofony. Wtenczas wszyscy mieli by okna otwarte i nasłuchiwali by nawoływań z dołu. No chyba, żeby drzwi też znieść.
Pani Gretchen,
bez ubrania w taką zimnicę?
Chce Pani, żeby nam już całkiem naród wyginąl?
Bo to przecież umieralność wzrośnie, a przyrost nie. Bo ten sinobity kolor całkiem jest niepociągający.
I jeszcze Pani dopiszę, że ja też bym zniósł całkiem te domofony. Wtenczas wszyscy mieli by okna otwarte i nasłuchiwali by nawoływań z dołu. No chyba, żeby drzwi też znieść.
Pomyślę
Pozdrowienia
yayco -- 17.09.2008 - 12:04