moje stanowisko względem wykładzin oparte jest na osobniczym doświadczeniu. Nie były one mięciutkie, oj nie.
W sumie po przeczytaniu tego tej tam zajawki z podróży, to już nawet Pani nie współczuję. Czyńcie komary swoją powinność. Jakaś sprawiedliwość musi być.
Pani Gretchen,
moje stanowisko względem wykładzin oparte jest na osobniczym doświadczeniu. Nie były one mięciutkie, oj nie.
W sumie po przeczytaniu tego tej tam zajawki z podróży, to już nawet Pani nie współczuję. Czyńcie komary swoją powinność. Jakaś sprawiedliwość musi być.
A te ptaki, to tez robią dobrą robotę, jak sadzę.
Naprawdę, takie rzeczy powinny być zakazane.
Pozostaję skręcony
yayco -- 09.12.2008 - 20:12