A co do cierpliwości – z nia to troche tak, jak z tymi angielskimi trawnikami. Aczkolwiek może byc jej przyczyna zwykły brak refleksu oraz ogólny marazm występujący cierpliwego. Nawet by wrzasnął, ale mu się nie chce. A potem to już za późno, bo nikt nie będzie pamiętał, o co właściwie biegało:-))
Spiskowa sympatia -
bardzo mi sie to podoba, Panie Yayco:-))
A co do cierpliwości – z nia to troche tak, jak z tymi angielskimi trawnikami. Aczkolwiek może byc jej przyczyna zwykły brak refleksu oraz ogólny marazm występujący cierpliwego. Nawet by wrzasnął, ale mu się nie chce. A potem to już za późno, bo nikt nie będzie pamiętał, o co właściwie biegało:-))
Ukłony
Lorenzo -- 12.12.2008 - 09:55