1. Anonimowość jest prawem, nie obowiązkiem Internauty.
2. Ujawnienie tożsamości jest prawem, nie obowiązkiem Internauty.
3. Internauci mają równe prawa, niezależnie od tego, czy skorzystają z prawa nr 1 czy z prawa nr 2.
Natomiast co do “szpanowania” – to jest 50/50. Połowa potencjalnego problemu jest po stronie jednostki, która może szpanować lub nie, i na to ma wpływ, a druga połowa potencjalnego problemu jest po stronie widowni, która może uważać co chce, niezależnie od stanu faktycznego. Nic tu odkrywczego nie ma.
Podejmując decyzję o ujawnieniu swojej tożsamości należy się liczyć z tego konsekwencjami, a nie pytać widowni, jak na to zareaguje. To pytanie jest zresztą mało celowe, ponieważ odpowiedź od widowni z dziś nie będzie obowiązywać nowych osób z widowni jutra.
Osobiste świadectwo zawsze nabiera waloru autentyczności, gdy jest podpisane prawdziwym imieniem i nazwiskiem, ale trzeba też pamiętać, że wiąże się to z całym dobrodziejstwem bycia osobą publiczną.
Szanowni,
sprawa anonimowości w TXT wygląda bardzo prosto:
1. Anonimowość jest prawem, nie obowiązkiem Internauty.
2. Ujawnienie tożsamości jest prawem, nie obowiązkiem Internauty.
3. Internauci mają równe prawa, niezależnie od tego, czy skorzystają z prawa nr 1 czy z prawa nr 2.
Natomiast co do “szpanowania” – to jest 50/50. Połowa potencjalnego problemu jest po stronie jednostki, która może szpanować lub nie, i na to ma wpływ, a druga połowa potencjalnego problemu jest po stronie widowni, która może uważać co chce, niezależnie od stanu faktycznego. Nic tu odkrywczego nie ma.
Podejmując decyzję o ujawnieniu swojej tożsamości należy się liczyć z tego konsekwencjami, a nie pytać widowni, jak na to zareaguje. To pytanie jest zresztą mało celowe, ponieważ odpowiedź od widowni z dziś nie będzie obowiązywać nowych osób z widowni jutra.
Osobiste świadectwo zawsze nabiera waloru autentyczności, gdy jest podpisane prawdziwym imieniem i nazwiskiem, ale trzeba też pamiętać, że wiąże się to z całym dobrodziejstwem bycia osobą publiczną.
s e r g i u s z -- 29.06.2008 - 16:27