niektórzy tak jedzą.
Jak się dobrze zsiędzie to faktycznie: można nożem kroić. A na wierzchu tego mleka, które się zsiada w kamionkowym dzbanku, znajduje się ohydny, żółty kożuch. Po którym chodzą muchy.
To co, to ja dla tradycji mam może ten kożuch też zjeść?
Beze mnie, szanowny Panie.
Pozdrawiam, współczując Opery.
PS Paną Gretchen za dosadność wpisu przepraszam
No dobra Panie Lorenzo,
niektórzy tak jedzą.
Jak się dobrze zsiędzie to faktycznie: można nożem kroić. A na wierzchu tego mleka, które się zsiada w kamionkowym dzbanku, znajduje się ohydny, żółty kożuch. Po którym chodzą muchy.
To co, to ja dla tradycji mam może ten kożuch też zjeść?
Beze mnie, szanowny Panie.
Pozdrawiam, współczując Opery.
PS Paną Gretchen za dosadność wpisu przepraszam
yayco -- 16.07.2008 - 17:08