wzięła się z tekstu pewnej baby, która stwierdziła, że w jej mleku nie ma żadnych bakterii, bo ona go przez bardzo gęstą szmatę cedzi.
A Pańskie przeżycia dzisiaj całkowicie usprawiedliwiają tę zgryźliwość. Proszę więc pomyśleć o zbliżającym się milowymi krokami urlopie:-)
Pozdrawiam wspomagająco
Ta moja wiara, Panie Yayco Szanowny,
wzięła się z tekstu pewnej baby, która stwierdziła, że w jej mleku nie ma żadnych bakterii, bo ona go przez bardzo gęstą szmatę cedzi.
A Pańskie przeżycia dzisiaj całkowicie usprawiedliwiają tę zgryźliwość. Proszę więc pomyśleć o zbliżającym się milowymi krokami urlopie:-)
Pozdrawiam wspomagająco
Lorenzo -- 16.07.2008 - 18:07