to nie do końca tak. wybierając Bank w którym gromadzi Pan swoje środki, podejmuje Pan także ryzyko. jeśli Bank padnie – trudno. fundusz gwarancyjny zwraca część środków, reszta jest zwykłym kosztem ryzyka.
wykup złych wierzytelności przez rząd nie jest ratunkiem dla ciułaczy – jest ratunkiem dla Bankierów. upadek paru graczy nieoglądających się na ryzyko, tylko by oczyścił rynek z tych, którzy go psują. oczyszczenie ich z gówna, nie tylko pokaże ostrożnym, ze nie warto szacować ryzyka. dodatkowo pozwoli ryzykantom na gównie zarobić, bowiem każdy z tych gownianych kredytów zostanie baaaardzo wysoko wyceniony przez sprzedaniem go Państwu.
jeśli w Polsce miałby nastąpić kryzys instrumentów pochodnych, to proszę bardzo. gospodarka ciągłego wzrostu jest mitem i fałszem. może sprawi to, że rzeczeni ciułacze nie będą ładowali swoich skromnych oszczedności tam, gdzie grasują rekiny.
Panie Stary
to nie do końca tak. wybierając Bank w którym gromadzi Pan swoje środki, podejmuje Pan także ryzyko. jeśli Bank padnie – trudno. fundusz gwarancyjny zwraca część środków, reszta jest zwykłym kosztem ryzyka.
wykup złych wierzytelności przez rząd nie jest ratunkiem dla ciułaczy – jest ratunkiem dla Bankierów. upadek paru graczy nieoglądających się na ryzyko, tylko by oczyścił rynek z tych, którzy go psują. oczyszczenie ich z gówna, nie tylko pokaże ostrożnym, ze nie warto szacować ryzyka. dodatkowo pozwoli ryzykantom na gównie zarobić, bowiem każdy z tych gownianych kredytów zostanie baaaardzo wysoko wyceniony przez sprzedaniem go Państwu.
jeśli w Polsce miałby nastąpić kryzys instrumentów pochodnych, to proszę bardzo. gospodarka ciągłego wzrostu jest mitem i fałszem. może sprawi to, że rzeczeni ciułacze nie będą ładowali swoich skromnych oszczedności tam, gdzie grasują rekiny.
pozdrawiam.
Griszeq -- 25.09.2008 - 16:21