to po dzisiejszej wymianie zdań z Referentem.
Mam wrażenie pustki mentalnej.
Okopania się w okopach.
Nie czytania.
Kompletnego, wzajemneho niezrozumienia.
Każden wypisze, wykrzyczy i se idzie….
Tak czytam twoja uwagę:
Pójdę razem z dziećmi głosować radośnie.
Nie wyjaśniasz dlaczego, dla kogo, na kogo, i dlaczeho na tego?
Bo, że radośnie?
To dla mnie brzmi – wybacz- głupio & naiwnie.
I teraz.
Wedle tej samej procedury:
Odmawiam na głosowanie na kogokolwiek.
Przyczyna:
Brak jakichkolwiek programów, argumentów, czyli przyzczynów głosowania, rozróznienia osób, wpisania kandydatów w dobro wspólne. Wszak głosujemy dlaczegoś?
Jak zwykle pukam się w czoło..
to po dzisiejszej wymianie zdań z Referentem.
Mam wrażenie pustki mentalnej.
Okopania się w okopach.
Nie czytania.
Kompletnego, wzajemneho niezrozumienia.
Każden wypisze, wykrzyczy i se idzie….
Tak czytam twoja uwagę:
Pójdę razem z dziećmi głosować radośnie.
Nie wyjaśniasz dlaczego, dla kogo, na kogo, i dlaczeho na tego?
Bo, że radośnie?
To dla mnie brzmi – wybacz- głupio & naiwnie.
I teraz.
Wedle tej samej procedury:
Odmawiam na głosowanie na kogokolwiek.
Przyczyna:
Brak jakichkolwiek programów, argumentów, czyli przyzczynów głosowania, rozróznienia osób, wpisania kandydatów w dobro wspólne.
Wszak głosujemy dlaczegoś?
No to dlaczego?
Igła -- 18.04.2009 - 21:20