Ano waniało i wania…
Tylko to jak dla mnie taka permanentna cecha polityki.
A do akcji bojkotu wyborów się nie przyłączę.
Niechodzenie na głosowanie to wybór polityków, którzy mają swoje zdyscyplinowane armie. A tacy z reguły to największe mendy -> najbardziej mnie wkurzają, a to co zrobią może mi niepokojąco dużo namieszać w codziennym życiu.
Na ile można, trzeba im przeszkadzać a już na pewno nie pomagać poprzez wycofanie i jakiś prowadzący do zupełnie odwrotnych od zamierzonych skutków bojkot.
W skrócie można npisać, że politycy są źli. Tylko jak zwykle -> nic nie jest czarno-białe i wśród tych złych są mniej lub bardziej źli. Jakby na to nie patrzeć ja jednak wolę tych mniej złych…
pozdrawiam
PS – a jeśli chodzi o rodzinke, to spoko. Mały pan Ka. jutro, 5 minut po północy kończy 17 m-cy -> łazi, gada, płacze, pyskuje i stawia się rodzicom ;)
A to w nawiązaniu do meritum: ;-) Jacek Ka. -- 19.04.2009 - 07:42
popisowcze
Ano waniało i wania…
Tylko to jak dla mnie taka permanentna cecha polityki.
A do akcji bojkotu wyborów się nie przyłączę.
Niechodzenie na głosowanie to wybór polityków, którzy mają swoje zdyscyplinowane armie. A tacy z reguły to największe mendy -> najbardziej mnie wkurzają, a to co zrobią może mi niepokojąco dużo namieszać w codziennym życiu.
Na ile można, trzeba im przeszkadzać a już na pewno nie pomagać poprzez wycofanie i jakiś prowadzący do zupełnie odwrotnych od zamierzonych skutków bojkot.
W skrócie można npisać, że politycy są źli. Tylko jak zwykle -> nic nie jest czarno-białe i wśród tych złych są mniej lub bardziej źli. Jakby na to nie patrzeć ja jednak wolę tych mniej złych…
pozdrawiam
PS – a jeśli chodzi o rodzinke, to spoko. Mały pan Ka. jutro, 5 minut po północy kończy 17 m-cy -> łazi, gada, płacze, pyskuje i stawia się rodzicom ;)
A to w nawiązaniu do meritum: ;-)
Jacek Ka. -- 19.04.2009 - 07:42