...“Pewnego razu na Dzikim Zachodzie”. Ponieważ pakowałam się przy tym, to obejrzałam sam początek i sam koniec. Muzykę znałam wcześniej, piękna choć przygnębiająca, a w połączeniu z tymi ostatnimi scenami i owym wspomnieniem – rozrywa serce.
Ennio Morricone w ogóle jest Mistrzem, uwielbiam wszystko, a najbardziej “Gabriel’s Oboe” z “Misji”.
Tu fragment z filmu…
...a jak ktoś chce od razu utwór w całości, to tu:
No i jeszcze to, też z “Misji”:
Muzyka filmowa niech żyje! Z resztą już to kiedyś chyba mówiłam…
Oglądałam ostatnio...
...“Pewnego razu na Dzikim Zachodzie”. Ponieważ pakowałam się przy tym, to obejrzałam sam początek i sam koniec. Muzykę znałam wcześniej, piękna choć przygnębiająca, a w połączeniu z tymi ostatnimi scenami i owym wspomnieniem – rozrywa serce.
Mida -- 09.06.2009 - 22:59Ennio Morricone w ogóle jest Mistrzem, uwielbiam wszystko, a najbardziej “Gabriel’s Oboe” z “Misji”.
Tu fragment z filmu…
...a jak ktoś chce od razu utwór w całości, to tu:
No i jeszcze to, też z “Misji”:
Muzyka filmowa niech żyje! Z resztą już to kiedyś chyba mówiłam…