chciałam zareagowac, ale zapomniałam, jak się nazywają ze zwierzątka, co mają formę przetrwalnikową w postaci szczęk i nękają studentów w akademikach. Hmm, może ktoś usłużny mi podpowie :)
Uwaga ogłoszenie płatne :P
Byłam dziś na egzaminie, do drugiego etapu nie przeszłam, zabawa była niezła, stres przeogromny, a najlepszy był powrót w strugach deszczu i pod piorunami. Zadziwiłam kolegę, ze piorunów się nie boję :)
W takich chwilach mam wrażenie, ze już nczego nie będe się bała, ale kolejny egzamin mnie pewnie skutecznie sprowadzi na ziemię.
Redakcję uprasza się o dalsze intensywne przekopywanie, poniewaz jutro postaram się coś napisać. Ale nic nie opisuję, bo do tego pochłania mnie bezsensowne opowiadanie, którym się nie podzielę. O.
Redakcjo (i Merlocie także po części)
chciałam zareagowac, ale zapomniałam, jak się nazywają ze zwierzątka, co mają formę przetrwalnikową w postaci szczęk i nękają studentów w akademikach. Hmm, może ktoś usłużny mi podpowie :)
Uwaga ogłoszenie płatne :P
Byłam dziś na egzaminie, do drugiego etapu nie przeszłam, zabawa była niezła, stres przeogromny, a najlepszy był powrót w strugach deszczu i pod piorunami. Zadziwiłam kolegę, ze piorunów się nie boję :)
W takich chwilach mam wrażenie, ze już nczego nie będe się bała, ale kolejny egzamin mnie pewnie skutecznie sprowadzi na ziemię.
Redakcję uprasza się o dalsze intensywne przekopywanie, poniewaz jutro postaram się coś napisać. Ale nic nie opisuję, bo do tego pochłania mnie bezsensowne opowiadanie, którym się nie podzielę. O.
No to dobranoc.
Mida -- 24.06.2009 - 00:54