a bestfrienda to dziś muszę wyciągnąć na basen, bo nie wiem jak sznaowni czytelnicy tego bloga ale ja od 4 dni prawie z domu nie wychodzę:), nie licząc zakupów i dzisiejszego wypadu na działkę.
A w ogóle jest cudnie u mnie, znaczy deszcz, burza, zielono i chłodniej się w końcyu zrobiło.
Kurde, egoista jestem, zagrożenie powodziowe a ja się z ulewy cieszę:(
Ładne to przysłowie,
a bestfrienda to dziś muszę wyciągnąć na basen, bo nie wiem jak sznaowni czytelnicy tego bloga ale ja od 4 dni prawie z domu nie wychodzę:), nie licząc zakupów i dzisiejszego wypadu na działkę.
A w ogóle jest cudnie u mnie, znaczy deszcz, burza, zielono i chłodniej się w końcyu zrobiło.
Kurde, egoista jestem, zagrożenie powodziowe a ja się z ulewy cieszę:(
pzdr
grześ (gość) -- 25.06.2009 - 13:34