A redakcja poza tym jest zaniepokojona, dlaczego nikt w HP się nie pojawia, co to ma być? Proszę popatrzyć jak drzewiej bywało i na toplistę spojrzeć:
Ty:
“A redakcja poza tym jest zaniepokojona, dlaczego nikt w HP się nie pojawia,co to ma być?”, to dlatego, grzesiu, że TXT właściwie to już nie ma. O całeszczęście…
Grześ:
A TXT jest, o czym świadczy choćby to, że zamiast zająć się czymś pożytecznymwypisujesz na nim pierdoły.
I myślę, że będzie jeszcze długo i świetnych tekstów się długo pojawi tu, a ipewnie twoich głupawych komentarzy, w których pokazujesz, że nie myśliszlogicznie i za szybko czytasz mnie. A ja przecież takie skomplikowane i trudne teksty piszę:)
Ty:
czy nie jest pożytecznym uświadamianie Wam, kim jesteście? Przecież, dziękimojej ciężkiej pracy, możecie się zmienić! To będzie wielki sukces, jak wyrosną zWas ludzie. Naprawdę. Think about it.
Te kilka linijek wyżej w Twoim wykonaniu, to ma być: czy nie jest pożytecznymuświadamianie Wam, kim jesteście ?
To ominęłam. Mam się wstydzić?
Bo co prawda, to z innej jest beczułki, kim niby są ludzie tu piszący, ale o tym pisałam już. Konkretyzując, o misję Twoją mi chodziło.
Reasumując to nie wiem czy dasz radę, czy też jej nie dasz. Nie jestem wróżką Semirą.
Co do obsrania (ależ brzydkiego słowa użyłam!), to nie txt, ale starającym się .
Fajni są starzy znajomi, naprawdę fajni. Nie dość, że anonimowi, to jeszcze pełni jadu. Być może rozstrzygające jest to starzy .
Ależ znajomy stary
Kilka linijek?
To proszę całość:
Grześ:
A redakcja poza tym jest zaniepokojona, dlaczego nikt w HP się nie pojawia, co to ma być?
Proszę popatrzyć jak drzewiej bywało i na toplistę spojrzeć:
Ty:
“A redakcja poza tym jest zaniepokojona, dlaczego nikt w HP się nie pojawia, co to ma być?”, to dlatego, grzesiu, że TXT właściwie to już nie ma. O całe szczęście…
Grześ:
A TXT jest, o czym świadczy choćby to, że zamiast zająć się czymś pożytecznym wypisujesz na nim pierdoły.
I myślę, że będzie jeszcze długo i świetnych tekstów się długo pojawi tu, a i pewnie twoich głupawych komentarzy, w których pokazujesz, że nie myślisz logicznie i za szybko czytasz mnie.
A ja przecież takie skomplikowane i trudne teksty piszę:)
Ty:
czy nie jest pożytecznym uświadamianie Wam, kim jesteście? Przecież, dzięki mojej ciężkiej pracy, możecie się zmienić! To będzie wielki sukces, jak wyrosną z Was ludzie. Naprawdę. Think about it.
Te kilka linijek wyżej w Twoim wykonaniu, to ma być: czy nie jest pożytecznym uświadamianie Wam, kim jesteście ?
To ominęłam. Mam się wstydzić?
Bo co prawda, to z innej jest beczułki, kim niby są ludzie tu piszący, ale o tym pisałam już. Konkretyzując, o misję Twoją mi chodziło.
Reasumując to nie wiem czy dasz radę, czy też jej nie dasz. Nie jestem wróżką Semirą.
Co do obsrania (ależ brzydkiego słowa użyłam!), to nie txt, ale starającym się .
Fajni są starzy znajomi, naprawdę fajni. Nie dość, że anonimowi, to jeszcze pełni jadu. Być może rozstrzygające jest to starzy .
Być może…
Gretchen -- 21.07.2009 - 23:13