Wszystko powszednieje, Grzesiu. Tak jak wszystko jest powtarzalne.
Z wyłączeniem rzeczy niepowtarzalnych. :)
Moje zdanie na temat wylewające się nurtu, znasz. W skrócie, to o tym napisał Sergiusz w komentarzu, nie ma co się powtarzać.
Ważniejsze są niespełnione marzenia. Bo czasem masz nadzieję na ich spełnienie, a czasem zupełnie już nie. I to dopiero jest smutne.
Co do książki to nie wiem, nie czytałam. Może przeczytam, to powiem co i jak w moim odczuciu.
Chyba spowszedniały? :)
Wszystko powszednieje, Grzesiu.
Tak jak wszystko jest powtarzalne.
Z wyłączeniem rzeczy niepowtarzalnych. :)
Moje zdanie na temat wylewające się nurtu, znasz. W skrócie, to o tym napisał Sergiusz w komentarzu, nie ma co się powtarzać.
Ważniejsze są niespełnione marzenia. Bo czasem masz nadzieję na ich spełnienie, a czasem zupełnie już nie. I to dopiero jest smutne.
Co do książki to nie wiem, nie czytałam. Może przeczytam, to powiem co i jak w moim odczuciu.
Gretchen -- 23.08.2009 - 22:57