Wiesz co, to jest naprawdę niewiarygodne, musisz być wygenerowany.
Każda żyjąca istota wie, co pisze i w odniesieniu do czego.
Znudziłeś mnie, ale jeszcze ten raz, chłopaku:
Piszesz tak:
no i przechodzimy na sam koniec do wycieczek osobistych. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się...
Odpisałam używając słowa prywatne i co Ci się wydaje, że napisałam obok?
Już mówiłam, żebyś zadbał o kontekst. Nie zechciałeś. Słowa bliskoznaczne, uważasz za słowa, znaczące coś zupełnie innego.
Co Ty do mnie masz w gruncie rzeczy? Ani ja Cię znam, ani Ty mnie.
Chyba że jesteś kolejnym Stirlitzem, no to wspólczuję z głębi serca.
Że też Ci się chce.
No nie
Wiesz co, to jest naprawdę niewiarygodne, musisz być wygenerowany.
Każda żyjąca istota wie, co pisze i w odniesieniu do czego.
Znudziłeś mnie, ale jeszcze ten raz, chłopaku:
Piszesz tak:
no i przechodzimy na sam koniec do wycieczek osobistych. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się...
Odpisałam używając słowa prywatne i co Ci się wydaje, że napisałam obok?
Już mówiłam, żebyś zadbał o kontekst. Nie zechciałeś.
Słowa bliskoznaczne, uważasz za słowa, znaczące coś zupełnie innego.
Co Ty do mnie masz w gruncie rzeczy? Ani ja Cię znam, ani Ty mnie.
Chyba że jesteś kolejnym Stirlitzem, no to wspólczuję z głębi serca.
Że też Ci się chce.
Gretchen -- 22.07.2009 - 00:05