w lutym kończy się mi praca w szkole językowej, bo to projekt tylko na kilka miesięcy jest, czy mnie tam będą chcieli dalej, nie wiem, pewnie nie.
Do czerwca to z chopakami z technikum się użerać będę, acz nie wiem, czy nie zacznę właśnie po nowym roku szukać pracy gdzie indziej, bo kryzysowy tydzień mam w sumie i mi to frajdy nie sprawia jednak zbyt.
No ale jest różnica między nauczaniem ludzi, którzy wybierają język niemiecki jako kierunek studiów (czym zajmowałem się dotychcza i jeszcze trochę zajmuję) a uczeniem chopaków w budowlance:)
Jachooo,
w lutym kończy się mi praca w szkole językowej, bo to projekt tylko na kilka miesięcy jest, czy mnie tam będą chcieli dalej, nie wiem, pewnie nie.
Do czerwca to z chopakami z technikum się użerać będę, acz nie wiem, czy nie zacznę właśnie po nowym roku szukać pracy gdzie indziej, bo kryzysowy tydzień mam w sumie i mi to frajdy nie sprawia jednak zbyt.
No ale jest różnica między nauczaniem ludzi, którzy wybierają język niemiecki jako kierunek studiów (czym zajmowałem się dotychcza i jeszcze trochę zajmuję) a uczeniem chopaków w budowlance:)
pzdr
grześ -- 13.10.2009 - 19:57