Wydaje mi się to nawet dość racjonalne, nie tylko intuicyjne – ta większa sympatia dla zakonników.
Zakonna reguła jest bardziej wymagająca, więc w moich oczach ci, którzy się na nią decydują są jakoś bardziej… hmmm… duchowi? w duchowości pogłębieni? odważniejsi?
I zobacz. Zakonnicy składają jeden ślub więcej.
Każdy duchowny składa ślub posłuszeństwa i czystości. Tylko zakonnicy, ślubują ubóstwo. Tak mnie uczono, nie wiem czy to się nie zmieniło.
Jak w tym kontekście wyglądają wszyscy ci, którzy bronią menedżera Tadeusza Rydzyka? Zakonnika…
Ja tego świata nie rozumiem, z każdym dniem rozumiem mniej. Nic już nie jest jednoznaczne, wszystko podlega walce, ocenie, jazgotowi.
Grzesiu
Wydaje mi się to nawet dość racjonalne, nie tylko intuicyjne – ta większa sympatia dla zakonników.
Zakonna reguła jest bardziej wymagająca, więc w moich oczach ci, którzy się na nią decydują są jakoś bardziej… hmmm… duchowi? w duchowości pogłębieni? odważniejsi?
I zobacz. Zakonnicy składają jeden ślub więcej.
Każdy duchowny składa ślub posłuszeństwa i czystości. Tylko zakonnicy, ślubują ubóstwo. Tak mnie uczono, nie wiem czy to się nie zmieniło.
Jak w tym kontekście wyglądają wszyscy ci, którzy bronią menedżera Tadeusza Rydzyka? Zakonnika…
Ja tego świata nie rozumiem, z każdym dniem rozumiem mniej. Nic już nie jest jednoznaczne, wszystko podlega walce, ocenie, jazgotowi.
Chyba się zmęczyłam. Może jakaś inna planeta?
Gretchen -- 22.07.2009 - 22:57