nic się nie zmieniło, biegacz i bieg ciągle ten sam. Tylko okrążenie kolejne.:)
Kto by nie wolał opić się likierem z fajną plastyczką?
Chodzi o to, by próbować zrozumieć też starszą panią, a nie czepiać się, że ręce jej się trzęsą nieco i sztuczna szczęka troszkę niedopasowana…
A tekst był dwa razy dłuższy, o jeszcze jedną piosnkę, z którą zupełnie nie mogłem sobie dać rady. Wyleciała więc skracając notkę.
Pozdrawki
Grzesiu,
nic się nie zmieniło, biegacz i bieg ciągle ten sam. Tylko okrążenie kolejne.:)
Kto by nie wolał opić się likierem z fajną plastyczką?
Chodzi o to, by próbować zrozumieć też starszą panią, a nie czepiać się, że ręce jej się trzęsą nieco i sztuczna szczęka troszkę niedopasowana…
A tekst był dwa razy dłuższy, o jeszcze jedną piosnkę, z którą zupełnie nie mogłem sobie dać rady. Wyleciała więc skracając notkę.
Pozdrawki
yassa -- 24.08.2009 - 00:46