moglibyśmy się spierać do rana o każde słowo, o każdy wers, bo jak bardzo dobrze ujął to pan Referent, Herbert był geniuszem typowo genialnym.:)
Ja dodam tylko. że jeśli się go wyjmie z kontekstu czasów był geniuszem uniwersalnym.:)
Nie jestem przekonany, że w tym wypadku chodziło o jakiś nieskończony i nieuchronny cykl, zwijania i prostowania palców.
Pozdrawiam
Gretchen,
moglibyśmy się spierać do rana o każde słowo, o każdy wers, bo jak bardzo dobrze ujął to pan Referent, Herbert był geniuszem typowo genialnym.:)
Ja dodam tylko. że jeśli się go wyjmie z kontekstu czasów był geniuszem uniwersalnym.:)
Nie jestem przekonany, że w tym wypadku chodziło o jakiś nieskończony i nieuchronny cykl, zwijania i prostowania palców.
Pozdrawiam
yassa -- 24.08.2009 - 21:51