taki był zamysł pierwotny i nadal taki jest zamysł główny tego blogu, żeby opowiadać historie. Czasami zdarzają sę bardziej publicystyczne wtręty, ale i tak mniej niż by mogło być (jak sądzę).
Numerować nie warto, bo historie przychodzą i odchodzą wraz ze skojarzeniami, przypomnieniami, lekturami, cudzymi blogami.
Panie Griszequ,
taki był zamysł pierwotny i nadal taki jest zamysł główny tego blogu, żeby opowiadać historie. Czasami zdarzają sę bardziej publicystyczne wtręty, ale i tak mniej niż by mogło być (jak sądzę).
Numerować nie warto, bo historie przychodzą i odchodzą wraz ze skojarzeniami, przypomnieniami, lekturami, cudzymi blogami.
No i oczywiście, że bym się nie obraził.
yayco -- 10.01.2008 - 15:24