Panie Lorenzo, jakie znowu przynudzanie.
Jak najchętniej poczytam na Pańskim blogu podobne historie.
Wy macie pogrzeby, my jeden wielki cmentarz.
Ale przyznasz Pan, że z tym Retorykiem byłem blisko ;-)
PS U schyłku lat 70 ukazał się numer “szpilek” specjalnie poświęcony Krakowowi. Na zawsze zapamiętałem rysunek Mleczki (wtedy w wielkiej formie), na którym agresywnie ubranej kobiecie podpierającej obszarganą ścianę krakowskiej kamienicy, przyglądało się dwóch facetów.
I jedem z nich powiada do drugiego: „ona mówi, że też się wali i trzeba ją rewaloryzować”.
Czekam na Pana felietony krakowskie!
Ależ skąd,
Panie Lorenzo, jakie znowu przynudzanie.
Jak najchętniej poczytam na Pańskim blogu podobne historie.
Wy macie pogrzeby, my jeden wielki cmentarz.
Ale przyznasz Pan, że z tym Retorykiem byłem blisko ;-)
PS U schyłku lat 70 ukazał się numer “szpilek” specjalnie poświęcony Krakowowi. Na zawsze zapamiętałem rysunek Mleczki (wtedy w wielkiej formie), na którym agresywnie ubranej kobiecie podpierającej obszarganą ścianę krakowskiej kamienicy, przyglądało się dwóch facetów.
yayco -- 10.01.2008 - 22:21I jedem z nich powiada do drugiego: „ona mówi, że też się wali i trzeba ją rewaloryzować”.
Czekam na Pana felietony krakowskie!