,,acz dziwię się Kościołówi, że robi coś dla splendoru ziemskiego i by w sumie pokazać swą materialną potęgę (cos jak Bazylika w Licheniu) gdy tymczasem jest w Polsce tyle spraw, które Kościół mógłby popierać.”
Więc de facto napisałem to samo co ty, osobiście mn inie przeszkadza pod warunkiem, że jest z apieniądze tych, co jej chcą.
Acz uważam to za rzecz zbędą, bo jak ty napisałeś i ja, jest multum rzeczy, w które Kościół powinien zainwestować energię i pieniądze swoje i wiernych.
Tyle, że hierarchia Kościelna to de facto władza, to ludzie, dla których bogactwo czy sława jest ważniejsza niz np. biedne dzieci.
(Oczywiście uogólniam, ale taki obraz na podstawie wielu działań hierarchów się wysuwa)
Tyle, że co da moje oburzenie?
Trochę uważam za bezcelowe oburzanie się na coś, na co i tak nie mam wpływu, no i sam nie udzielam się charytatywnie czy jakoś inaczej raczej, więc trochę obłudne będzie, gdy będę miał pretensje do Kościoła, gdy sam nic nie robie, by komuś pomóc.
Więc dlatego piszę łagodniej i inaczej niż ty, acz w gruncie rzeczy mamy pewnie to samo zdanie na ten temat.
Zenku,
niedokładnie czytasz:
Napisałem tak:
,,acz dziwię się Kościołówi, że robi coś dla splendoru ziemskiego i by w sumie pokazać swą materialną potęgę (cos jak Bazylika w Licheniu) gdy tymczasem jest w Polsce tyle spraw, które Kościół mógłby popierać.”
Więc de facto napisałem to samo co ty, osobiście mn inie przeszkadza pod warunkiem, że jest z apieniądze tych, co jej chcą.
Acz uważam to za rzecz zbędą, bo jak ty napisałeś i ja, jest multum rzeczy, w które Kościół powinien zainwestować energię i pieniądze swoje i wiernych.
Tyle, że hierarchia Kościelna to de facto władza, to ludzie, dla których bogactwo czy sława jest ważniejsza niz np. biedne dzieci.
(Oczywiście uogólniam, ale taki obraz na podstawie wielu działań hierarchów się wysuwa)
Tyle, że co da moje oburzenie?
Trochę uważam za bezcelowe oburzanie się na coś, na co i tak nie mam wpływu, no i sam nie udzielam się charytatywnie czy jakoś inaczej raczej, więc trochę obłudne będzie, gdy będę miał pretensje do Kościoła, gdy sam nic nie robie, by komuś pomóc.
Więc dlatego piszę łagodniej i inaczej niż ty, acz w gruncie rzeczy mamy pewnie to samo zdanie na ten temat.
pzdr
grześ -- 02.06.2008 - 10:49