zdeklarowana, wierząca i praktykująca katoliczka, całkowicie trzymam strone Zenka… Reakcja moja na wczorajszy list pasterski abp Nycza była podobna. Jestem zdecydowanie przeciwna budowie monumentalnych światyń – pomników… I nie dałam na ten cel ofiary. I nie dam ani złotówki. Daję natomiast zawsze i chetnie np na kuchnię dla ubogich, czy wakacje dla biednych, czy niepełnosprawnych dzieci. W taki sposób jestem w stanie choc trochę pomóc. A modlić lubię się najbardziej w małych, ukrytych wśród pól kaplicach czy drewnianych kościółkach, albo w srodku lasu. Bez tłumów, świadków i napuszonej oprawy.
Jako
zdeklarowana, wierząca i praktykująca katoliczka, całkowicie trzymam strone Zenka… Reakcja moja na wczorajszy list pasterski abp Nycza była podobna. Jestem zdecydowanie przeciwna budowie monumentalnych światyń – pomników… I nie dałam na ten cel ofiary. I nie dam ani złotówki. Daję natomiast zawsze i chetnie np na kuchnię dla ubogich, czy wakacje dla biednych, czy niepełnosprawnych dzieci. W taki sposób jestem w stanie choc trochę pomóc. A modlić lubię się najbardziej w małych, ukrytych wśród pól kaplicach czy drewnianych kościółkach, albo w srodku lasu. Bez tłumów, świadków i napuszonej oprawy.
Jolka -- 02.06.2008 - 11:10