Pierwszy cytat także jednak mówi że każda rzecz ma swój czas. Tak post jak i radość, ucztowanie. Nie można oczekiwać od Kościoła permanentnego postu. Jest miejsce i przestrzeń i na uroczyste świętowanie, ze wszystkimi jego znakami. Ze świeżymi kwiatami wokół ołtarza, z pięknie oprawną księgo Pism, z uroczystymi (nie tandetnymi) strojami wiernych i urczystmi szatami prezbiterów. Jest miejsce na dym kadzideł i złoto ikon. I na piękną architekturę (ocenę urody Świątyni Opatrzności tutaj ujmuje w nawias).
Mieć o to pretensję — to malkontenctwo (jak trafnie ujęłaś), o którym mowa w cytacie drugim. Malkontenta nie zadowoliłby przecież i Kościół nawet w całości przeobrażony w instytucję dobroczynną.
Trzeci bezpośrednio odnosi się do tego, o czym pisałem — dlatego jest najszerszy.
Wszystkich którzy poczuli się zmanipulowani, przepraszam.
Mam nadzieję, że dzięki Magii zostały wszelkie wątpliwości rozwiane.
Magio
Pierwszy cytat także jednak mówi że każda rzecz ma swój czas. Tak post jak i radość, ucztowanie. Nie można oczekiwać od Kościoła permanentnego postu. Jest miejsce i przestrzeń i na uroczyste świętowanie, ze wszystkimi jego znakami. Ze świeżymi kwiatami wokół ołtarza, z pięknie oprawną księgo Pism, z uroczystymi (nie tandetnymi) strojami wiernych i urczystmi szatami prezbiterów. Jest miejsce na dym kadzideł i złoto ikon. I na piękną architekturę (ocenę urody Świątyni Opatrzności tutaj ujmuje w nawias).
Mieć o to pretensję — to malkontenctwo (jak trafnie ujęłaś), o którym mowa w cytacie drugim. Malkontenta nie zadowoliłby przecież i Kościół nawet w całości przeobrażony w instytucję dobroczynną.
Trzeci bezpośrednio odnosi się do tego, o czym pisałem — dlatego jest najszerszy.
Wszystkich którzy poczuli się zmanipulowani, przepraszam.
odys -- 02.06.2008 - 18:24Mam nadzieję, że dzięki Magii zostały wszelkie wątpliwości rozwiane.