Plastikowe paznokcie to się tipsy nazywają.
Moje są wystarczająco długie i wzorzyste, żeby przkryć wszelkie zażółcenia.
Za dobre słowo w sprawie młodości entuzjastycznie dziękuję.
Choć co do niektórych Pańskich spostrzeżeń to jednak mam zdanie odrębne, przynajmniej jeśli o mnie chodzi.
Co nie oznacza, że… A nie, o tym to może kiedy indziej.
Pozdrawiam Pana niespolegliwie :)
Panie Igło
Plastikowe paznokcie to się tipsy nazywają.
Moje są wystarczająco długie i wzorzyste, żeby przkryć wszelkie zażółcenia.
Za dobre słowo w sprawie młodości entuzjastycznie dziękuję.
Choć co do niektórych Pańskich spostrzeżeń to jednak mam zdanie odrębne, przynajmniej jeśli o mnie chodzi.
Co nie oznacza, że… A nie, o tym to może kiedy indziej.
Pozdrawiam Pana niespolegliwie
Gretchen -- 30.10.2008 - 16:07:)